Legenda miejska, którą ciekawe opisał Mark Barber w swojej książce „Legendy miejskie” (wydawnictwo RM, Warszawa 2007).
Pewnej kobiecie zdechł kot. Mieszkała w centrum Londynu, więc o pogrzebie w ogródku (którego nie miała) mogła tylko pomarzyć. Skrzętnie więc ukryła zwłoki kotka w pudełku na buty i pojechała w stronę najbliższego smętarza dla zwierzaków. Po drodze zahaczyła o centrum handlowe, w którym wypatrzyła extra spodnie. Zostawiła siatkę z pudełkiem pośmiertnym przed przymierzalnią. Gdy wychodziła … okazało się, że pudełko znikło. Przed centrum zaś leżała blada kobieta, a na ziemi otwarte pudełko ze zwłokami kotka. Sklepowa złodziejka żałowała tej zdobyczy do końca życia.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz