Czarna wołga, pogrzebany żywcem czy mysz w piwie to niektóre legendy miejskie, jakie znajdziecie tutaj. Legendy polskie i zagraniczne. Legendy miejskie są najlepsze! Zapraszam do lektury!
wtorek, 4 lipca 2017
Kot w alternatorze?
Po moim wpisie dotyczącym Kuna w alternatorze dostałem informację, że podobne zdarzenie miało miejsce w Kielcach.
Tu głównym bohaterem był ... mały kotek, który chcąc się schować przed zimnem ukrywał się w silniku.
Historia ponoć autentyczna.
Zapraszam do przesyłania swoich legend miejskich poprzez formularz kontaktowy.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz