Ślub to jedno z najszczęśliwszych ale i najbardziej stresujących wydarzeń w życiu. A ślub z tragicznym finałem?
Jakieś 10 lat temu w Wejherowie i okolicach chodziła opowieść o tragicznym finale pewnego ślubu. Wiadomo – młodzi zakochani w sobie po uszy. Był ślub, kareta i impreza. Jednak po 24:00 nastąpiło coś, co zszokowało wszystkich. Otóż podczas podrzucania panny młodej podpici nieco goście rzucali ją za mocno. W pewnym momencie jej głowa trafiła tak niezręcznie w wiszący ponad nimi wiatrak, że została odcięta. Nikt nie mówił w jakim hotelu czy sali weselnej się to stało, jednak wszyscy myśleli, że coś takiego miało miejsce.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz