Ostatnio w powiecie wejherowskim usłyszałem opowieść, którą można zaliczyć do miana legend miejskich „gorszego sortu”.
Otóż według opowiadającego kupując zgrzewkę (4-pak bądź 6-pak) pewnego znanego piwa możemy być pewni, że 5 procent ze sprzedaży idzie na budowę pomników zmarłego prezydenta. Co więcej – aby opowieść brzmiała wiarygodnie – mój rozmówca z ręką na sercu przysięgał, że są podpisane umowy, które gwarantują taki (sic!) podział zysków. Bez zbędnego sprawdzania mogę napisać, że to rzeczywiście legenda miejska, w której od A do Z wszystko jest fikcją. Zastanawia jednak, czy taka legenda napędza sprzedaż czy też ją hamuje?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz