Lato 2017 oprócz kiepskiej pogody, ciągłego politycznego sporu o wszystko i rosyjskiego ducha unoszącego się w amerykańskim powietrzu, które chcą wdychać imigranci zaskakuje legendami miejskimi.
Do najpopularniejszych (i nieprawdziwych) należy ta, którą opublikowano na fanpejdżu "Spotted Koszalin". Pełna treść poniżej:
"UWAGA!!! Na Giełdzie stoją 2 kobiety muzułmanki sprzedają orginalne ciuchy w bardzo niskich cenach, kiedy kobieta chciała przymierzyć spodnie a była z mężem, muzułmanki powiedziały że w busie jest przymierzalnia, kiedy kobieta nie wracała 15 min, mąż jej ich się zapytał gdzie jest jego żona a one takie jaka żona tu nikogo niema, doszło do szarpaniny i wbiegł do tego busa a tam był arab i 4 kobiety uśpione już a jego zona już mdlała arab chciał już je wywieść ale kobiety udało się wyciągnąć jednak udało mu się uciec Uważajcie na tych ludzi to było w poprzednia niedziele a zapewne mało osób o tym słyszało! Udostępniajcie!!"
Powiem szczerze, że dawno w internecie nic nie było udostępniane szybciej niż ta opowieść. Kilka tysięcy publikacji sprawia, że ludzie zaczynają wierzyć w wytwór utalentowanego twórcy legend. Z drugiej strony wzmaga to i tak dużą niechęć do obcych pochodzenia arabskiego.
Jak donosiła gazeta.pl Ośrodek Monitorowania Zachowań Rasistowskich i Ksenofobicznych zdecydował się złożyć zawiadomienie do prokuratury o popełnieniu przestępstwa. Działanie na wyrost czy wręcz przeciwnie?
Legenda miejska niewinną zabawą czy poważnym orężem, które może wyrządzić wielkie straty. To tylko niektóre z aspektów tej sprawy.
Administrator serwisu "Spotted Koszalin" w jednym z wpisów twierdził, że ta opowieść jest prawdziwa. A jakie jest Wasze zdanie?
Czytaj o tej legendzie także na newsweek.pl
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz