google.com, pub-8385755478248969, DIRECT, f08c47fec0942fa0

poniedziałek, 12 października 2020

Straszne legendy miejskie. Zatrzymane w fotografii

Miłośnicy burz mogą być zapamiętani na wieki wieków amen. Nie tylko póki śmierć ich nie rozłączy. Jak to możliwe?

Wsi spokojna, wsi wesoła...


Straszna legenda miejska rodem ze Stanów Zjednoczonych opowiada o pewnym młodym małżeństwie, które nabyło w okazyjnej cenie dom na wsi. Opuszczony przez parę zakochanych do śmierci staruszków stał się ich ostoją spokoju i szczęścia.

Straszny wizerunek w oknie!


Jak to zwykle w strasznych legendach miejskich bywa coś zniszczyło tą sielankę. Pewnego słonecznego dnia gdy młode małżeństwo siedziało w jadalni zobaczyli nagle, że jakaś para patrzy na nich przez okno. W jednym momencie oboje krzyknęli i ze strachu siedzieli jak zamurowani.

Kiedy minął pierwszy szok przyjrzeli się szybie. Okazało się, iż został na niej zachowany obraz małżeństwa, które ... kiedyś mieszkało w tym domu.

Skąd ten wizerunek?

Młode małżeństwo zadzwoniło do dzieci zmarłego małżeństwa. Okazało się, że staruszkowie byli fanami oglądania wyładowań burzowych. Mogli stać godzinami patrząc jak kolejne błyskawice przecinają niebo. Okazało się, że spoglądali na potęgę pogody stojąc przed tym właśnie oknem.