Legendy miejskie w małym stopniu śmieszą - zawsze jednak przerażają. Pochowany żywcem to tylko pomysł Edgara Allana Poe? Okazuje się, że nie.
Musieli dosłownie oderwać go od ciała żony, aby mogli ją przygotować do pochówku.
W trzy dni po śmierci dziadek naszego bohatera obudził się przez koszmarny sen. Śniło mu się, że jego żona walczy w trumnie próbując gołymi rękoma przebić konstrukcję z drewna i metalu. Zadzwonił do naszego bohatera, by ten żądał pilnej ekshumacji.
W końcu lekarz poddał się i wraz z lokalnymi władzami ekshumowali ciało. Trumna została otwarta i ku przerażeniu i zdumieniu wszystkich gadanie starszego pana okazało się prawdą. Wieko miało ślady paznokci, krwi a ciało było nienaturalnie poruszone.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz